182. Uchwyty i gałki kuchenne
|
|
Od kilku dni gromadzę pudła i pudełka kartonowe. Część wzięłam z hurtowni elektrycznej a dzisiaj jeszcze pojechałam do producenta pudełek kartonowych i dokupiłam jeszcze trochę.
Zamierzam zacząć już dzisiaj, tzn popakuję przynajmniej część zabawek, książek, ubrań itd. Jak patrzę na wszystko w mieszkaniu i myślę, że to trzeba spakować i przewieźć to wymiękam. Ale jakoś to będzie. Oprócz tego jeszcze sprzątanie domu a potem pustego mieszkania żeby jakoś wyglądało jak oddamy klucze nowym właścicielom.
Szykuje się bardzo pracowity tydzień a potem jeszcze kolejne tygodnie przy rozpakowywaniu i urządzaniu wszystkiego w domu.
Bawiłam się dzisiaj w budowniczego mebelków. Skręcałam szafkę podumywalkową oraz szafeczkę, którą kupiłam do dolnej łazienki.
Szafka podumywalkowa w częściach:
I gotowa:
Szafka z lustrem przed:
I po:
Dolna łazienka została wykafelkowana w rekordowym tempie 3,5 dnia. Trzeba jeszcze zamontować kabinę, brodzik, kibelek, umywalkę, lustro, kinkiety i powiesić grzejnik. A na razie prezentuje się następująco:
Mozaika na gebericie nie jest niestety szlifowana pod kątem 45 stopni ale trudno, jakoś to przeżyję. U nas na budowie praca idzie w najlepsze. Panowie kleją tapetę w naszej sypialni, konczą niebieską łazienkę i robią jeszcze inne drobne rzeczy.
W tym tygodniu to już chyba następuje szczyt akcji budowa/wykończenia/ zakupy.
Od poniedziałku krążę całymi dniami dowożąc na budowę fugi, farby, kleje, silikony, lampy, żarówki, taśmy, wkręty, i jeszcze inne rzeczy. Jeżdżę jakbym była jakimś kierowcą albo kurierem a czas mija zbyt szybko. Wszyscy nagle czegoś potrzebują. Wykończeniówka idzie pełną parą.
Największe wrażenie zrobili na mnie nowi glazurnicy od dolnej łazienki. Zaczęli kłaść kafle w poniedziałek. Skończyli ściany i dzisiaj kończą podłogę. Jestem w szoku. A przy tym są bardzo schludni. Jednak mi się poszczęściło z nimi bo inaczej ta dolna łazienka czekałaby na wykończenie do wiosny a tak, wszystko będzie zrobione ( przynajmniej w 90%) przed przeprowadzką.
Na dzisiaj był zaplanowany biały montaż (drzwi prysznicowe, bateria do prysznica, umywalka z szafką, bateria umywalkowa i WC) w naszej przysypialnianej łazience oraz przeróbka odpływu brodzikowego na parterze.. Panowie hydraulicy stawili sie na 8:00 jak trzeba. Jednak od razu stwierdzono, że trzeba dokupić kilka rzeczy więc pojechałam z jednym z Panów do marketu na zakupy. Wróciliśmy, ok. Potem pojechałam pozałatwiać inne sprawy. Jak wróciłam, okazało się że tylko przerobiono odpływ na parterze a na górze nic nie zrobiono ponieważ hydraulicy musieli jechać gdzieś do awarii. Jeden został, w sumie nie wiem po co bo tylko stał, chodził i myślał (nie wiem o czym). W sumie do końca dnia podobno zawisł kibelek i to wszystko. Cóż, będą musieli przyjechać jeszcze raz do tej samej roboty. Na poniedziałek szykuję im już nowe zajęcie - biały montaż na parterze w łazience.
Wanna jest już prawie cała obłożona mozaiką. Jednak za blat się jeszcze nie zabrano i nie zaczną go pewnie aż do piątku. Nie chce mi się myśleć, że będą jeszcze męczyć dużą łazienkę po weekendzie bo od niedzieli planuję generalne sprzątanie i nie chcę więcej nowego pyłu
Stolarz miał odezwać się dzisiaj i co? oczywiście nie zadzwonił. A wczoraj zapewniał mnie, że będzie pamiętał. Już ja teraz będę pamiętać za dwoje.
Malowanie już prawie skończone. Zostały tylko listwy przypodłogowe na poddaszu i w gabinecie, trzeba je poszpachlować i pomalować. Na parterze listwy będę drewniane ( to właśnie działka stolarza). Trzeba też położyć tapetę w naszej sypialni i border u Leny.
Udało mi się wreszcie skompletować dokumenty dla Nadzoru Budowlanego i we wtorek powinnam dostać oficjalny papier potwierdzający odbiór bbudynku. Wtedy tylko będziemy musieli wymeldować się z mieszkania i zameldować w Gracjanie (oczywiście nastąpi najpierw oficjalne nadanie domkowi numeru, chociaż już od dawna wiem, że ma numer 15).
Przeprowadzka zbiża się wielkimi krokami. Udało mi się dzisiaj zgromadzić parę kartonów z hurtowni ale i tak to za mało. Chciałabym już zacząć pakować bo nie lubię zostawiać wszystkiego na sam koniec.
Kupiłam przedwczoraj co nieco do dolnej łazienki:
- Szafka z umywalką:
- Szafka z lustrem
Miała być jasna więc niech taka będzie Jak szaleć to szaleć. Kupiłam jescze kinkiety na boki lustra. Górna mała łazienka jest dla odmiany czarna (prawie) więc równowaga bedzie zachowana.
Jutro rano planuję zabrac się za skręcanie szafeczek łazienkowych. Sprzątać jeszcze raczej nie będę bo, jak to mówi Pan od wykończeniówek, i tak jeszcze będzie "pierdolnik".
Jesteśmy na etapie poszukiwań mebli do jadalni i salonu. Jak na razie udało nam się wybrać i zamówić zestaw wypoczynkowy. Uznaliśmy, że najbardziej podobały nam się kanapy i fotele Mebelplastu Livingroom z kolekcji Country. Pisałam już o nich w którymś z poprzednich wpisów (akurat tam pisałam o Zestawie Sempre). Wybraliśmy jednak zestaw Austin ponieważ po wypróbowaniu go, obejrzeniu ze wszystkich stron, wydał nam się dla nas najodpowiedniejszy. Poniższe zdjęcie ma słuzyć jako poglądowe do ukazania stylu i kształtu kanap. Zamówiliśmy:
- Fotel o wymiarach (wys.x szer. x gł.): 93 x 105 x 97 cm
- Sofę: 93 x 196 x 97 cm
- Sofę: 93 x 252 x 111 cm
Wypoczynek będzie miał zdejmowane pokrycie zarówno z korpusu, siedziska, jak i z poduszek, co jest niebywałą zaletą tych mebli. Znacznie łatwiej jest utrzymać w czystości obicia, które można po prostu zdjąć i wrzucić do pralki, lub ewentualnie oddać do pralni.
Materiał na obicie nazywa się Antica Blumen. Niestety nie mam żadnego zdjęcia, które pokazuje ten wzór. Jest to tkanina w kolorze kremowym w kolorowe kwiaty. Niektóre poduchy będą obite materiałem Antica Streifen, pasującym do pierwszego tylko zamiast kwiatów ma paski.
Zupełnie nieświadomie trafiliśmy na świetną promocję. Do końca stycznia zamawiając wypoczynek otrzymuje się również (jako jedną z opcji gratisowych, i moim zdaniem, najlepszą) dodatkowy zestaw pokryć na wszystkie elementy zestawu gratis . Wybór materiałów na obicia gratisowe nie był tak duży jak tych na pierwsze, ale udało mi się znaleźć ciekawe zestawienie : bordo, oraz druga tkanina we wzory (bordo, odcienie czerwieni, i różnych brązów czy coś w tym rodzaju). Bardzo cieszę się z tej promocji bo będę mogła zmieniać sobie pokrycia np. na czas prania jednego, albo po prostu aby coś zmienić we wnętrzu. Należy dodać, że cena samego obicia ( można sobie zawsze zamówić) to 50% ceny mebli, więc oferta całkiem niezła.
Czas oczekiwania to ok. 3-4 tygodnie (może mniej).
Szukamy też ciekawego zestawu do jadalni ale jak do tej pory zawsze coś nam nie pasuje, jak kolor i kształt ładny, to wymiary nie takie i odwrotnie. No i jeszcse kwestia cen. Bo w sumie znalazłam bardzo łądne rzeczy ale ich ceny były dla nas raczej nie do przyjęcia.Chcemy stól mogący pomieścić około 12 osób (po rozłożeniu) w kolorze np. antycznej wiśni. Podobają nam się meble stylowe ale takie, które nie przytłaczają wnętrza swoją bryłą. Do tego wygodne krzesła. Będziemy szukać dalej, w końcu coś znajdziemy.