149. Dla fanatyków białych kuchni
Odwiedzający mojego bloga pewnie już wiedzą, że mam skrzywienie na punkcie białych kuchni. Ja po prostu uwielbiam takie wnętrza i kiedy tylko wynajduję kolejne zdjęcia, nie mogę się powstrzymać, muszę je zachować. Ciągle szukam natchnienia , oglądam dodatki, wystroje okien, oświetlenie, chcę obejrzeć tego jak najwięcej. Potem już powinno być z górki, tylko odnależć poszczególne elementy w sklepach i ściągać je do domku.
Poniżej wklejam kolejną porcję pt: Białe kuchnie, proszę bardzo, cieszcie oczy
Ten błękit, mimo iż jest zimny, dodaje wnętrzu świeżości (chociaż ja wolę nieco cieplejsze barwy w kuchni):
Zauważcie, jak do maksimum wykorzystano tu przestrzeń na zabudowę szafek wiszących. U mnie w mieszkaniu zawsze narzekam na brak miejsca w szafkach, dlatego zwracam na takie rzeczy szczególną uwagę.
Te kuchnie mają w sobie jakąś magię, są takie dostojne, a za razem przyjazne, zapraszają aby tam wejść. Wszelkie frezy, pilastry i inne elementy rzeżbione, charakterystyczne dla stylu wiktoriańskiego, uważam za ponadczasowe. Tyle wymyślono już przeróżnych trendów w wystrojach kuchni a jednak ten styl przeżył je wszystkie (i przeżyje wiele kolejnych) i nadal świętuje triumfy na całym świecie.