109. Pogoda nie elewacyjna i inne....
Niestety pogoda nie sprzyja pracom elewacyjnym, a u nas właśnie takowe są prowadzone od wczoraj. Narazie klejone są sztukaterie, trzeba przykleić styropian do słupów przy wejściu, dokończyć podbitkę i wtedy położyć strukturę. I tutaj martwi mnie fakt, że zapowiada się na deszcze. Nie mam pojęcia jak oni (elewatorzy) sobie z tym poradzą, powiedziałam im że jesli maja zamiar tynkować w deszcz, to muszą zawiesić płachty ochronne. Jeśli ich nie mają, to niestety będą mieli przestój A mogli zacząć w zeszłym tygodniu, to grzebali się gdzieś, nie wiadomo gdzie
Co do wnętrz, nasza ekipa od wykończeniówki miała kilka dni przerwy ale dzisiaj już są. Domek się maluje a ja muszę zamówić panele na poddasze.
Znowu wróciła kwestia podłogi w salonie/jadalni. Znowu chcę deskę litą olejowaną. Jakoś te panele nie przemawiają do mnie w 100%. Oczywiście najlepiej byłoby dać deskę i na poddaszu, ale koszty zbyt wysokie. Jestem dzisiaj umówiona na 12 z panem od parkietów na obmiar i pomiar wilgotnosci posadzki. I wtedy dostanę też wycenę podłogi z montażem.
Mieliśmy mieć dzisiaj instalowane balustrady balkonowe ale Pan powiedział mi, że się nie wyrobił i prawdopodobnie przyjedzie jutro, hm, zobaczymy.
Na balkonie mamy już płytki i można by zamontować balustradę, bo za kilka dni zaczną tam tynkować.
Na jutro rano zapowiedziano nam montaż parapetów wewnętrznych, ciekawe czy też się nie wyrobią. Czasami myslę, że chyba powinnam być ostrzejsza i bardziej asertywna. Ja po prostu uważam, że jak się z kimś na coś umawiam, to nie muszę co dzień wydzwaniać i przypominać, że mi na tym zależy, ale widocznie inni tak nie myślą. Jak nie dzownię, to znaczy, że mi się nie spieszy. No to teraz zacznę wydzwaniać i przypominać.
Energa wstawiła nam łaskawie skrzynkę w zeszłym tygodniu. Dzisiaj udam się do BOK-u żeby coś tam podpisać. Mam nadzieję, że szybko założą nam licznik i popłynie tak długo oczekiwany prąd.