98. Co myślicie o takich płytkach?
Dzisiaj to już chyba przeszłam samą siebie. Nalatałam sie na budowę, w kółko i z powrotem, spotkałam się z wszelakimi fachowcami (podpisałam umowę o wykonanie kuchni, zatwierdziłam obmiar drzwi i mogę dokonac zamówienia, "przesłuchałam" kolejnego stolarza w temacie schodów) a w międzyczasie usilnie próbuję zdecydować się na jakieś płytki na podłogę w kuchni, hallu, wiatrołapie i korytarzyku do kotłowni.
W poprzednim wpisie wymieniłam kilku faworytów, szczycacych sie nie tylko zacnym wyglądem i jakoscia, ale przede wszystkim zawrotnymi cenami.
Zaczęłam znowu wertować necik i oko moje spoczęło na takiej oto płytce:
Jest to Nowa Gala stonewood 12 (szary)
albo taka:
A to Stonewood nr 02 (beż)
O ile na podstawie tego co pokazuje mój monitor wolę nr 12 (szary), o tyle nie wiem czy nie jest on zbyt szary w rzeczywistości. Muszę jutro ruszyć na dokładne oględziny płytek żeby się osobiście przekonać.
Chciałabym mieć właśnie coś pomiędzy beżem a szarością, ani zbyt szare, ani za żółte czy brązowe. Dochodzę do wniosku, że jestem tak wybredna, że cieżko jest mi dogodzić. Jak już sobie coś wymyślę, to będę się męczyć dotąd, aż to znajdę, a jak nie znajdę, to będzie mnie to męczyło po nocach Dlatego też muszę dobrze szukać aby uzyskać zamierzony efekt i dopiero wtedy będę spokojna
Czy ma ktoś może jakieś doświadczenia z płytkami Nowej Gali? Jak one się prezentują na podłodze, jakie są w utrzymaniu?
A ja ruszam w necik w poszukiwaniu sprzętu AGD bo muszę podać panu od kuchni modele, żeby zamówił szafki odpowiedniej wielkości. Ufff.... już nie mam siły