40. Okna - wreszcie je ujrzałam :)
Zgodnie z planem, panowie zabrali się dzisiaj do wstawiania okien w naszym Gracjanie.
Niestety pogoda wywinęła nam numer z powtórką zimy... . Mimo wszystko nawet ten śnieg i wiatr nie zdołały popsuć mojego wspaniałego humoru. Ujrzałam wreszcie moje wyśnione, wymarzone, własnoręcznie zaprojektowane okienka i...... są dokładnie takie jak chciałam żeby były. Kolorek super, drewno przepiękne, szprosy pełne uroku.
Jak narazie wstawiam tyko dwie fotki przed montażem, ale lada dzień zrobię dużo zdjęć okienek już wstawionych.
Spotkałam się dzisiaj również z panem elektrykiem i wstępnie określiliśmy rozmieszczenie instalacji el., na razie na parterze.
Nie miałam pojęcia, że to aż tak czasochłonne zajęcie. W sumie wiem mniej więcej gdzie co chcę, ale jak przyszło co do czego to miałam w głowie lekki mętlik.
Ale pan elektryk stwierdzil, że i tak potem będą poprawki i przeróbki, bo tak podobno jest zawsze. Więc jestem zupełnie spokojna i całkowicie zdaję się na jego radę i doświadczenie.