6. Budowa ruszyła :)
Wreszcie doczekaliśmy się rozpoczęcia budowy naszego Gracjana.
W sobotę, 29 sierpnia ekipa wstawiła swoje zaplecze na naszą działkę. Niestety, nie przebiegło to bez utrudnień w postaci ulewnego deszczu.
31 sierpnia przygotowano teren pod budowę: wycinka drzew, koszenie gąszczy, chwastów, usuwanie humusu itp.
Do pracy wkroczyli też geodeci....
....i powbijali kolorowe kołeczki.
1września wykopano fundamenty. Muszę przyznać, że praca idzie sprawnie i aż miło popatrzeć jak panowie sie uwijają.
Wczoraj, tzn 2 września zalali chudy beton pod ławy i włożyli zbrojenie.
W końcu podjechały gruchy i zaczęło się zalewanie.
A na koniec postawili wiechę.
Nasza działka ma większy spadek niz przypuszczaliśmy. Wiadomo,że poziom podłogi musi byc powyżej poziomu drogi i dlatego wychodzi na to, że domek będzie usytuowany nieco wyżej, niż nam się wcześniej wydawało. Co za tym idzie, trzeba będzie nawieżć dużo ziemi aby podnieść cały teren wokół domu. Nie podobałoby mi się, gdybyśmy musiełi dodawać dużo schodków do tarasu. Lubię jak taras ma łagodny spadek i przez to dom ładnie łączy sie z ogrodem a nie stoi jak jakaś wieża na wzgórzu. Trzeba więc będzie pomyleć o tejże ziemi w niedalekiej przyszłości.
Jak na ironię, akurat teraz weszła ekipa do budowy drogi (hi, hi). Cała okolica jest teraz okupowana przez koparki, wywrotki, no i oczywiście mnóstwo różnych osób budujących to i owo. Po prostu jeden wielki plac budowy. Wygląda to dość imponująco. Asfalt przy naszej działce ma być położony do listopada. Wszystko wygląda pomyślnie, oby tak dalej. Oby nie padało i była piękna pogoda do póżnej jesieni :))