9. Ocieplanie fundamentów
Dzisiaj ekipa zabrała się za przyklejanie styropianu do ścian fundamentowych.
Warstwa będzie miała 10 cm grubości i myślę,że nasz fundamencik zimą nie zmarznie i będzie zadowolony
Dzisiaj ekipa zabrała się za przyklejanie styropianu do ścian fundamentowych.
Warstwa będzie miała 10 cm grubości i myślę,że nasz fundamencik zimą nie zmarznie i będzie zadowolony
Wczoraj wprowadzili nam wodę do budynku i kanalizację na działkę. A oto studzienka kanalizacyjna :
I herbatkę też można zrobić :
Dzisiaj zaczęło się smarowanie smarowanie fundamentów. Pogoda dopisuje i wszystko sobie ładnie wysycha.
Dzisiaj poszły w ruch bloczki betonowe. Ławy są juz pokryte papą i fundamenty idą do góry. Pogoda nadal dopisuje. Wszystko idzie zgodnie z planem. Domek rośnie jak na drozdzach.
Wreszcie doczekaliśmy się rozpoczęcia budowy naszego Gracjana.
W sobotę, 29 sierpnia ekipa wstawiła swoje zaplecze na naszą działkę. Niestety, nie przebiegło to bez utrudnień w postaci ulewnego deszczu.
31 sierpnia przygotowano teren pod budowę: wycinka drzew, koszenie gąszczy, chwastów, usuwanie humusu itp.
Do pracy wkroczyli też geodeci....
....i powbijali kolorowe kołeczki.
1września wykopano fundamenty. Muszę przyznać, że praca idzie sprawnie i aż miło popatrzeć jak panowie sie uwijają.
Wczoraj, tzn 2 września zalali chudy beton pod ławy i włożyli zbrojenie.
W końcu podjechały gruchy i zaczęło się zalewanie.
A na koniec postawili wiechę.
Nasza działka ma większy spadek niz przypuszczaliśmy. Wiadomo,że poziom podłogi musi byc powyżej poziomu drogi i dlatego wychodzi na to, że domek będzie usytuowany nieco wyżej, niż nam się wcześniej wydawało. Co za tym idzie, trzeba będzie nawieżć dużo ziemi aby podnieść cały teren wokół domu. Nie podobałoby mi się, gdybyśmy musiełi dodawać dużo schodków do tarasu. Lubię jak taras ma łagodny spadek i przez to dom ładnie łączy sie z ogrodem a nie stoi jak jakaś wieża na wzgórzu. Trzeba więc będzie pomyleć o tejże ziemi w niedalekiej przyszłości.
Jak na ironię, akurat teraz weszła ekipa do budowy drogi (hi, hi). Cała okolica jest teraz okupowana przez koparki, wywrotki, no i oczywiście mnóstwo różnych osób budujących to i owo. Po prostu jeden wielki plac budowy. Wygląda to dość imponująco. Asfalt przy naszej działce ma być położony do listopada. Wszystko wygląda pomyślnie, oby tak dalej. Oby nie padało i była piękna pogoda do póżnej jesieni :))
Jak do tej pory mamy już pozwolenie na budowę. Projekt poddany został adaptacji według naszego początkowego planu. No ale....dość długo trwa porównywanie ofert poszczególnych potencjalnych wykonawców. Każdy musi zaproponować swój kosztorys.
Pierwszy odpadł odrazu: 315 tys. za stan surowy otwarty pod dachem (robocizna+materiały+ cokolwiek tam jeszcze będzie potrzebne) To była chyba jakas pomyłka. Toz przeciez Gracjan 2 nie jest jakims wyszukanym pałacykiem ;/ zeby tak bulić. W końcu ostatni kosztorys okazał sie bardzo zachęcający bo o około 100tys. mniej ( jak to możliwe?).
Będziemy budować z ceramiki i dach również planujemy pokryć dachówką ceramiczną (odradzano nam cementową bo podobno może pękać jeśli w szczeliny cementu dostanie się woda a potem zamarznie). Powoli zbieramy się do podpisania umowy. W tym roku mamy zamiar wybudować dom do stanu otwartego pod dachem i dalej ruszyć dopiero wiosną 2010 roku. Myślimy, że to dobry plan. W budowie zbytni pośpiech nie jest wskazany :))
Teraz trzeba będzie podpisać umowy z Energą i gazownią o wykonanie projektów przyłączy. Jakoś tak sie rozleniwiłam ostatnio w tych swoich przygotowaniach do budowy. Może to rzez tę dziwną (jak na ten miesiąc) pogodę. Właściwie nie dziwną, ale wprost paskudną. Wszystkiego sie człowiekowi odechciewa :/